Chevrolet ma w swojej ofercie kilka wariantów 2 - litrowego silnika wysokoprężnego, oznaczonego jako VCDi. Najsłabsza jednostka, ma 125 KM i 300 Nm momentu obrotowego, a najmocniejsza odmiana już 163 KM i 360 Nm. Różnice pomiędzy tymi silnikami są dwie: mocniejsza odmiana ma turbosprężarkę ze zmienną geometrią oraz drugi wałek rozrządu (DOHC).
Użytkownicy samochodów wyposażonych w najmocniejsze silniki z rodziny VCDi zachwalają sobie ich osiągi oraz niskie zużycie paliwa. Gorzej ma się jednak z kulturą pracy samej jednostki. Jedni mówią że jest zdecydowanie za głośny, inni że pracuje jak normalny silnik wysokoprężny. Chciałbym się zapytać więc, czy polecacie ten silnik do małego, kompaktowego samochodu? Często jeżdżę w trasy, dlatego myślę o dynamicznym a zarazem ekonomicznym silniku, jednakże więcej informacji w internecie znaleźć nie mogę.

Prawdą jest, że silniki VCDi nie cechują się wysoką kulturą pracy, jednakże nie jest to jakoś specjalnie uciążliwe w trakcie eksploatacji. Silnik w odmianie 163 konnej jest względnie nową konstrukcją, dlatego też nie wiele słyszy się o jakichś jego awariach. Nie mniej jednak słyszałem od znajomego z warsztatu, że przyjechał kiedyś do nich nowy Cruze właśnie z tym silnikiem i zdiagnozowali uszkodzoną dwu-masę.
Najlepiej to umów się na jazdę próbną i sam oceń, czy silnik nie jest aż nadto mocny, czy faktycznie jest głośny i tak dalej.

Wersje 125KM Cruze 2.0 VDCI, które robiłem mają turbinę VGT i normalne sterowanie zmienną geometrią. Silniki ładnie poddają się na 160KM i 360Nm.

Też zastanawiam się nad VCDi. Przeraża mnie hałas. Ale pewnie macie rację, najlepiej się przejechać i samemu to przetestować

_________________
Wypozyczalnia-mila.pl

Ale co złego jest w takich hałasie?



__________________________________
https://www.medipakiet.pl