Silniki wysokopręzne możemy podzielić na tzw. wolnossące, tzn bez turbodoładowania (trwałe, oszczędne, ale głośne i "wołowate") oraz turbodiesle, tzn posiadające turbosprężarkę, zapewniającą osiągi porównywalne z silnikami benzynowymi, przy jednoczesnym zachowaniou zalet diesla (spalanie paliwa). Najnowsze turbodiesle wykorzystują tzw. technologię common rail, tzn bezpośredni wtrysk, który redukuje hałas, dodaje mocy, a także obniża zużycie paliwa. JTD (Fiat, Alfa Romeo) HDI (Peugeot, Citroen), DID (Mitsubishi) i inne oznaczenia, to właśnie silniki wykonane w tej technologii. Osobnym rozwiązaniem są silniki TDI, lanosowane przez Volkswagena (Volkswagen, Audi, Skoda, Seat). Opierają się one na tzw. pompowtryskiwaczach i chociaż jest to zupełnie odmienne rozwiązanie od common rail, to efekty są bardo podobne. A tak na marginesie, to polecam samochody z takimi silnikami.
Silniki wysokopręzne możemy podzielić na tzw. wolnossące, tzn bez turbodoładowania (trwałe, oszczędne, ale głośne i "wołowate") oraz turbodiesle, tzn posiadające turbosprężarkę, zapewniającą osiągi porównywalne z silnikami benzynowymi, przy jednoczesnym zachowaniou zalet diesla (spalanie paliwa). Najnowsze turbodiesle wykorzystują tzw. technologię common rail, tzn bezpośredni wtrysk, który redukuje hałas, dodaje mocy, a także obniża zużycie paliwa. JTD (Fiat, Alfa Romeo) HDI (Peugeot, Citroen), DID (Mitsubishi) i inne oznaczenia, to właśnie silniki wykonane w tej technologii. Osobnym rozwiązaniem są silniki TDI, lanosowane przez Volkswagena (Volkswagen, Audi, Skoda, Seat). Opierają się one na tzw. pompowtryskiwaczach i chociaż jest to zupełnie odmienne rozwiązanie od common rail, to efekty są bardo podobne. A tak na marginesie, to polecam samochody z takimi silnikami.
|