Maraton jazdy oszczędnościowej Audi TDI diesel na Manhattanie: od lewej Audi A3 Sportback 2.0 TDI, Audi A4 3.0 TDI i Audi Q7 3.0 TDI
Coraz więcej mówi się o nowych silnikach Diesla przygotowywanych do sprzedaży w Ameryce Północnej.
W ostatnich latach pojawiło się w USA kilka pierwszych egzemplarzy diesli wykorzystujących nową technologię zwaną common rail. Jest to obecnie najbardziej rozpowszechniony system zasilania nowoczesnych silników wysokoprężnych z tzw. wtryskiem bezpośrednim. Znajdziemy ją zarówno w jednostkach TDI, JTD, jak HDi, CDI czy dCi.
Zwykle kierowcy jest obojętne, w jaki sposób zasilany jest jego silnik. Jeśli jednak jakiś system – jak właśnie common rail – pojawia się w intensywnej reklamie, rośnie zainteresowanie techniką jednostek wysokoprężnych.
Nazwa common rail oznacza wspólną szynę zasilającą. Jest to rura wypełniona paliwem, do której podłączone są wtryskiwacze – dawniej po jednym na każdy cylinder.
Wysokociśnieniowa pompa wtłacza olej napędowy do "wspólnej szyny". W górnej części silnika widać sześć metalowych rurek doprowadzających paliwo do cylindrów. W poszczególnych dyszach ciśnienie ograniczone jest do z góry określonego poziomu. Pierwsza generacja common rail miała ciśnienie 1350 barów, nowe silniki Audi korzystają z ciśnienia 2000 barów. Złotawym kolorem zaznaczono "wspólną szynę", która zasila poprzez cieńsze rurki każdy z 12 cylindrów silnika Audi V12 6.0 TDI
W ogólnym zarysie common rail pracuje na tej samej zasadzie co wtrysk benzyny typu LH-Jetronic, tyle że ciśnienie wtrysku jest tu wyższe 400-krotnie albo i więcej. Benzynowy układ wtryskowy w zupełności zadowala się bowiem czterema barami ciśnienia, natomiast najnowsza generacja common rail, a więc wtrysku oleju napędowego, przekroczyła już 2000 barów (1350 w pierwszej generacji). Przeciwnie do pompowtryskiwaczy i elektronicznie sterowanych pomp rozdzielaczowych, w common rail można sobie dowolnie regulować nie tylko ciśnienie wtrysku.
Cały proces wtrysku wykonywany przez dyszę wtryskiwacza jest sterowany niejako organicznie, ponieważ wysokowydajna pompa i tak trzyma w całym układzie stałe ciśnienie. Moduł zarządzający zasilaniem motoru może więc z elastycznością absolutną dopasowywać moment długości i obfitości wtrysku, podobnie jak wprowadzać lub likwidować wtrysk pilotażowy.
Przypomnijmy, o co w tym chodzi: po otrzymaniu sygnału ze sterownika wtryskiwacz otwiera się na ułamek sekundy i wpuszcza do cylindra 1-2 milimetry sześcienne oleju napędowego. Nie ma to wytworzyć jakiejkolwiek siły napędowej, lecz lekko podgrzać komorę spalania, by proces zapłonu wtrysku zasadniczego przebiegł miękko i szybciej. W praktyce oznacza to ogromną redukcję klekotania.
Oczywiście zarówno pompa rozdzielaczowa, jak i pompowtryskiwacz także posiadły tę sztukę, ale nie potrafią doprowadzić silnika do tak wysokiej kultury pracy. Każdy proces wtrysku w silnikach zasilanych przez nie oznacza skokowe obciążanie rozrządu i dodatkowy hałas. Wysokociśnieniowa pompa w systemie common rail pracuje wyraźnie ciszej i – nawet jeśli producenci innych systemów temu usiłują zaprzeczać – z pewnością jest trwalsza.
Wysokociśnieniowa pompa wtłacza olej napędowy do "wspólnej szyny". W górnej części silnika widać sześć metalowych rurek doprowadzających paliwo do cylindrów. W poszczególnych dyszach ciśnienie ograniczone jest do z góry określonego poziomu. Pierwsza generacja common rail miała ciśnienie 1350 barów, nowe silniki Audi korzystają z ciśnienia 2000 barów. Złotawym kolorem zaznaczono "wspólną szynę", która zasila poprzez cieńsze rurki każdy z 12 cylindrów silnika Audi V12 6.0 TD
Jednym z pierwszych diesli Audi TDI na rynku USA jest model Q7 z silnikiem V6 3.0 TDI. Najtańsza jego wersja tzw. premium z 6-biegowym automatem tiptronic i napędem quattro kosztuje w USA od 50 900 dol. Natomiast Audi A3 2.0 TDI clean diesel ze skrzynią S-tronic automatic kosztuje od 31 950 dol. Ten 140-konny 4-cylindrowy diesel nowej generacji przejeżdża na galonie 40-50 mil.
Sprawdzona w boju technologia TDI diesel pozwoliła Audi ponownie wygrać 24-godzinny wyścig Le Mans, bijąc po drodze najszybsze auta benzynowe.żródło nowy dziennik
[color=#00FF40][img]http://www.dziennik.com/w_files/Image/Auta/2010_08/TDI-silniki-Audi-diesel-TDI-1.jpg[/img] Maraton jazdy oszczędnościowej Audi TDI diesel na Manhattanie: od lewej Audi A3 Sportback 2.0 TDI, Audi A4 3.0 TDI i Audi Q7 3.0 TDI
Coraz więcej mówi się o nowych silnikach Diesla przygotowywanych do sprzedaży w Ameryce Północnej.
W ostatnich latach pojawiło się w USA kilka pierwszych egzemplarzy diesli wykorzystujących nową technologię zwaną common rail. Jest to obecnie najbardziej rozpowszechniony system zasilania nowoczesnych silników wysokoprężnych z tzw. wtryskiem bezpośrednim. Znajdziemy ją zarówno w jednostkach TDI, JTD, jak HDi, CDI czy dCi.
Zwykle kierowcy jest obojętne, w jaki sposób zasilany jest jego silnik. Jeśli jednak jakiś system – jak właśnie common rail – pojawia się w intensywnej reklamie, rośnie zainteresowanie techniką jednostek wysokoprężnych.
Nazwa common rail oznacza wspólną szynę zasilającą. Jest to rura wypełniona paliwem, do której podłączone są wtryskiwacze – dawniej po jednym na każdy cylinder.
Wysokociśnieniowa pompa wtłacza olej napędowy do "wspólnej szyny". W górnej części silnika widać sześć metalowych rurek doprowadzających paliwo do cylindrów. W poszczególnych dyszach ciśnienie ograniczone jest do z góry określonego poziomu. Pierwsza generacja common rail miała ciśnienie 1350 barów, nowe silniki Audi korzystają z ciśnienia 2000 barów. Złotawym kolorem zaznaczono "wspólną szynę", która zasila poprzez cieńsze rurki każdy z 12 cylindrów silnika Audi V12 6.0 TDI
W ogólnym zarysie common rail pracuje na tej samej zasadzie co wtrysk benzyny typu LH-Jetronic, tyle że ciśnienie wtrysku jest tu wyższe 400-krotnie albo i więcej. Benzynowy układ wtryskowy w zupełności zadowala się bowiem czterema barami ciśnienia, natomiast najnowsza generacja common rail, a więc wtrysku oleju napędowego, przekroczyła już 2000 barów (1350 w pierwszej generacji). Przeciwnie do pompowtryskiwaczy i elektronicznie sterowanych pomp rozdzielaczowych, w common rail można sobie dowolnie regulować nie tylko ciśnienie wtrysku.
Cały proces wtrysku wykonywany przez dyszę wtryskiwacza jest sterowany niejako organicznie, ponieważ wysokowydajna pompa i tak trzyma w całym układzie stałe ciśnienie. Moduł zarządzający zasilaniem motoru może więc z elastycznością absolutną dopasowywać moment długości i obfitości wtrysku, podobnie jak wprowadzać lub likwidować wtrysk pilotażowy.
Przypomnijmy, o co w tym chodzi: po otrzymaniu sygnału ze sterownika wtryskiwacz otwiera się na ułamek sekundy i wpuszcza do cylindra 1-2 milimetry sześcienne oleju napędowego. Nie ma to wytworzyć jakiejkolwiek siły napędowej, lecz lekko podgrzać komorę spalania, by proces zapłonu wtrysku zasadniczego przebiegł miękko i szybciej. W praktyce oznacza to ogromną redukcję klekotania.
Oczywiście zarówno pompa rozdzielaczowa, jak i pompowtryskiwacz także posiadły tę sztukę, ale nie potrafią doprowadzić silnika do tak wysokiej kultury pracy. Każdy proces wtrysku w silnikach zasilanych przez nie oznacza skokowe obciążanie rozrządu i dodatkowy hałas. Wysokociśnieniowa pompa w systemie common rail pracuje wyraźnie ciszej i – nawet jeśli producenci innych systemów temu usiłują zaprzeczać – z pewnością jest trwalsza.
[img]http://www.dziennik.com/w_files/Image/Auta/2010_08/TDI-silniki----Audi-Q7-138.jpg[/img] Wysokociśnieniowa pompa wtłacza olej napędowy do "wspólnej szyny". W górnej części silnika widać sześć metalowych rurek doprowadzających paliwo do cylindrów. W poszczególnych dyszach ciśnienie ograniczone jest do z góry określonego poziomu. Pierwsza generacja common rail miała ciśnienie 1350 barów, nowe silniki Audi korzystają z ciśnienia 2000 barów. Złotawym kolorem zaznaczono "wspólną szynę", która zasila poprzez cieńsze rurki każdy z 12 cylindrów silnika Audi V12 6.0 TD
Jednym z pierwszych diesli Audi TDI na rynku USA jest model Q7 z silnikiem V6 3.0 TDI. Najtańsza jego wersja tzw. premium z 6-biegowym automatem tiptronic i napędem quattro kosztuje w USA od 50 900 dol. Natomiast Audi A3 2.0 TDI clean diesel ze skrzynią S-tronic automatic kosztuje od 31 950 dol. Ten 140-konny 4-cylindrowy diesel nowej generacji przejeżdża na galonie 40-50 mil.
Sprawdzona w boju technologia TDI diesel pozwoliła Audi ponownie wygrać 24-godzinny wyścig Le Mans, bijąc po drodze najszybsze auta benzynowe.żródło nowy dziennik[/color]
|