Ja mam dieselka i nie narzekam W miom zdaniu jest mniej problematyczny niż benzyniak

Rzepak, doskonale znam takie historie.
Nawet C-360 czasami mają to samo w dzień zalane, chodzi cały dzień w polu zero problemów. Przychodzi wieczór człowiek idzie spać rano w staje a tu amen.

Wyjaśnienie jest komiczne.

Ropa z rzepakiem (czasami trzeba to nazwać już rzepak z ropą) pod wpływem wysokiej temperatury jest płynne (silnik jest ciepły, więc ropa też jest ciepła) i wszystko jest OK.
Wieczorem jak wiadomo robi się zimno więc silnik też stygnie a rzepak zaczyna robić się od zimna gęsty.

Problem wtym że paliwo jest wszędzie i w pompie i we wtryskiwaczach.
Dlaczego wtryskiwacze zaklejają się naipierw? ano dlatego że otworki w nich są tak małe (w Boschu łapie trzpień Gniazda zaworu, w delphi cały zaworek się zakleja) ze wystarczy kosmicznie mała ilość takiego syłu i po zabawie.

A co powiecie na to?
Mialem juz kilka aut, dojechaly do domu, rano zero odzewu.
Nikt nic nie wie, podlanczane pod kompa, cisnienie jest, blędów brak.
Trafiaja do mnie, wtryski stoja.
Po rozebraniu zaklejone koncówki, komory itp...
Pozadne czyszczenie i smiga.
Co w tej polskiej ropie jest??

co to znaczy PUCHNIE????

ja wiem jedno, na niemieckim paliwie auto jedzie szybciej i mniej pali.

Tak od razu po wyjechaniu nie poczujesz chyba ze tankowałeś na kompletnej rezerwie to może coś poczujesz. Przy prawie 200 koniach ciężko to odczuć. Ja czasami odczuwałem tak jakby było z 10 koni więcej i czasami wydawało mi się ze lepiej biegi zmienia w automacie chociaż zauważyłem że tyle czynników na to wpływa że nie łącze dobrej/złej ropy ze zmianą biegów.
Zwróć też uwagę na to gdy jest bardzo gorąco czyli głównie latem diesel "puchnie" i nie czuć wtedy pełnej mocy.

Jest na to sposób ale troche śmieszny, mianowicie
Podjężdzasz do dystrybutora i lejesz paliwo do słoicznka i je oglądasz (co tu duzo gadać głupio to wygląda). Jeżeli paliwo jest przezroczyste albo tylko lekko żólte to OK. Ale jak jest żółte jak słońce to szajs. No i powąchąc też by nalezało czy czasem kwasu nie lejesz do baku.

A da się jakoś rozpoznać to, że zalałem kiepskie paliwo?
Od razu po wyjechaniu ze stacji auto się inaczej może zachowywać?

Przyśpieszenie zużycia wtryskiwaczy przy ropce zza wschodniej granicy. Poza tym awaryjność w tym silniku to np króciec, termostat agr/egr, zbiorniczek wyrównawczy, i jeszcze kilka innych plastikowych elementów które się po prostu po latach męczą. Trzeba również czyścić co ok półtorej roku czyścic egr.

Witam, Jako że nie mam żadnego doświadczenia z dieslami, chciałem zapytać o opinie na temat awaryjności silników common rail (zwłaszcza BMW 5 3.0d) również powodowanych złą jakością paliw w Polsce (i nie bierzemy oczywiście stacji typu no-name)... Słyszałem już tyle sprzecznych opinii od...