Dzisiaj jest 28 mar 2024, 18:10



regeneracja wtryskiwaczy




Odpowiedz
Nazwa użytkownika:
Tytuł:
Treść wiadomości:
Wprowadź tutaj treść wiadomości. Nie może ona mieć więcej niż 73000 znaków. 

Emotikony
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:
Rozmiar czcionki:
Kolor czcionki
Opcje:
BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone
Wyłącz BBCode
Wyłącz emotikony
Wyłącz przetwarzanie odnośników
Pytanie
Wpisz w to pole dużymi literami wyraz NARZĘDZIA:
To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
   

Przegląd tematu - FF Mk3 2.0Tdci DW10C UFDB 140km Nie opala
Autor Wiadomość
  Tytuł:  Re: FF Mk3 2.0Tdci DW10C UFDB 140km Nie opala  Odpowiedz z cytatem
Przepraszam ale zapomniałem się zalogować przed dodaniem tego postu.
Post Zamieszczono: 06 paź 2017, 14:30
  Tytuł:  Re: FF Mk3 2.0Tdci DW10C UFDB 140km Nie opala  Odpowiedz z cytatem
Akumulator został wymieniony. Elektryka sie uspokoiła. podmieniłem czujnik listwy wtryskowej oraz regulator ciśnienia paliwa na pompie ale dalej nic. Jedyne co się zmienia to wartości ciśnienia paliwa. Na jedym zestawie czujników pokazuje wartość +/- 400 000 kPa przy wymaganym 30 000kPa, natosmiast na drugim wykazuje +/- 60 000 / 80 000 kPa. Paliwo leci jak szalone, ale foka nie chce opdalić. Błedów nie pokazuje żadnych poza ABS i modułem drzwi kierowcy. Kręci szybko, na plaku pracuje, wkręca się na obroty ale nie działą na paliwie. Czy macie jakieś pomysły co można jeszcze sprawdzić? Dziś spróbuje założyć inne wtryskiwacze.
Post Zamieszczono: 06 paź 2017, 14:28
  Tytuł:  FF Mk3 2.0Tdci DW10C UFDB 140km Nie opala  Odpowiedz z cytatem
Witam wszyskich!


Jak w tytule, mam ogromny problem z moją Foczką. Miesiąc temu nastąpiła nagła awaria układu paliwowego, dosłownie z dnia na dzień padła pompa i wtryski. Auto nie miało żadnych objawów, jezdziłem nim codziennie po ok 40km do pracy. Postawiłem go na dwa dni, po odpaleniu ujechał 50m zgasł i już więcej nie zapalił. Po kilku próbach odpalania na plaku, zdjołem pokrywe filtra paliwa i zamarłem. To co było w środku jest cieżkie do opisania, błoto, muł, papka i troche ropy, i pływające czarne coś przypominające brokat, jak się można domyśleć, opiłki. Maź która została wyciągnięta z dna obudowy filtra paliwa, była bardzo gęsta konsystencja przypominała miód, obudowa została wymieniona na nową, starej nie udało się doczyścić. Co do paliwa, tankuje tylko na dwóch stacjach w Krakowie. Statoil na Wielickiej i przy os. Dywizjonu 303. Na auto posiadam karte paliwową i dodatkowo zapisywany jest przebieg samochodu ponieważ auto jest na firme. Od początku maja do awari przejechane było 7t km, paliwo tankowane tylko na tych dwóch stacjach. [img][url="http://zapisz.net/view.php?filename=696_img_0312.jpg"][IMG]http://zapisz.net/images/696_img_0312.jpg[/img][/url][/IMG] Wyciągnołem pompę, wtryski zawiozłem to warsztatu króry zajmuję się regeneracją. Po rozebraniu okazało się że nie ma czego regenerować, wnętrze pompy oraz wtrysków jest kompletnie skorodowane, pompą nie da się nawet przekęcić, zatarła się na wałku. [img][url="http://zapisz.net/view.php?filename=266_img_0361.jpg"][IMG]http://zapisz.net/images/266_img_0361.jpg[/img][/url][/IMG]
[img][url="http://zapisz.net/view.php?filename=964_img_0362.jpg"][IMG]http://zapisz.net/images/964_img_0362.jpg[/img][/url][/IMG] .

Nie czekając długo kupiłęm powypadkową Foke we Francji, przebieg 79t km, zabrałem co było potrzebne, tj. zbiornik, przewody, wtryski, pompe i całą resztę niezbędna do przeszczepu. Reszta rozeszła się na części. Wtryski i pompę oddałem do sprawdzenia. Pompa jak i wtryski zostały rozebrane, umyte i sprawdzone na stole probierczym, wydajnośc jak na używki była bardzo dobra. W wannie ultradzwiękowej poleżała listwa i przewody wrtysków aby usunąc ewentualne zabrudzenia. Wszystko poskładałem tak trzeba, z zachowaniem należytej staranności i ostrożności żeby czegoś nie uszkodzić lub nie zabrudzić. Wykonałem procedure zalewania układu paliwowego. tj filtr, przewody i pompa tak aby nie pracowałą na "sucho". Najpierw odpowietrzyłem pompę, kolejno listwe i przewody. Gdy paliwo lało się już przez przewody wtryskowe podłaczyłem je do wtrysków, ale nie podłączałem wtyczek elektrycznych. Zakręciłem dwa trzy razy, podłaczyłem wtyczki, zaprogramowałęm wtryskiwacze z zachowaniem odpowiedniej kolejnosći i bum foka odpaliła. Praca nie była do końca idealna, ale silnik pracował. Miał problem z wkręceniem na oborty ale po chwili się spokoił i wszystko działało. Pojechałem na stację oby dolać świerzego paliwa (wcześniej przywiozłem w kanistrze ok 10l), na stacji zgasiłem, zatankowałem, i to by było na tyle. Nie odpaliła już więcej. Kręci szybko, na plaku zaczyna łapać, ale samodzielnie nie pracuje, wyrzuca błąd od ciśnienia paliwa, podmieniłem czujniki na inne, ale nic nie pomaga. Dodatkowo ujawnił sie problem z akumulatorem/ elektryka. Auto zaczeło trochę szaleć. Nie czyta kluczyka (system key-less czy jak tam się to nazywa) świruje radio, wyskakują dziwne błędy dotyczące drzwi szyb, automatycznego parkowania, świateł. Holowałem go go na odcinku 2,8 km, Stacja Statoil Kraków Wielicka-> Malborska, Kraków. Liczknik wskazał dwukrotna wartość przejechanych kilomertów. Dziś wymienie akumulator na nowy i sprawdze wiązki przewodów ze względu na uszodzenia / naruszenia.

Czy jest coś co można sprawdzić? Czy jest coś co przeoczyłem?
Post Zamieszczono: 06 paź 2017, 14:27


Przejdź do:  

Nowości NowościMapa Strony Mapa StronyIndex Mapy strony Index Mapy stronyRSS RSSLista kanałów Lista kanałównaprawa turbosprezarekregeneracja wtryskiwaczy stat4u


Dokumenty i regulaminy | Polityka prywatności | Polityka cookies
Powered by phpBB © 2007 phpBB3 Group