Witam! Czy zdarzyło się komuś że pomimo prawidłowych wartości pomiaru, przy ustawianiu wtryskiwacza, późniejsze testowanie wykazywało odchyły od zadanych wartości? Nie chciałbym jakiegoś ustawienia podciągać na siłę, tylko po to żeby się "zgadzało", bo teoretycznie rzecz ujmując, to po prawidłowym ustawieniu, już powinno się wszystko zgadzać, prawda? Mieliście takie przypadki? Poradziliście sobie z czymś takim? Jestem nowy, jeżeli chodzi o common rail, i dręczy mnie taki właśnie przypadek, i nie mogę dojść do tego, o co chodzi.
Pozdrawiam!

Brutalnie ujmując to niestety norma.
Na czym regulujesz i na czym sprawdzasz potem?

Ogólnie rzecz biorąc, to mam do dyspozycji cały III stopień, a sprawdzam na EPS-ie 200A. Trochę to frustrujące, że pomimo prawidłowych wartości, coś się nie zgadza. Więc prawidłowe ustawienie wynika również z "doświadczenia fachowca", tak?

Czyli masz ten sam sprzęt co ja z tym że ja mam 200A już po update-cie na 205.
Powiem tak doświadczenie też robi swoje chociaż większym problemem jest zużycie korpusów, cewek czy samych nakrętek od rozpylaczy które teoretycznie należy wymieniać przy każdej naprawie.
Niektórzy to nawet na 3f robią tylko żeby dawki mieściły się w widełkach, a o nominalnych dawka to nawet nie myślą.

Chciałbym się jeszcze zapytać, który z pomiarów można "bezpiecznie podciągnąć", a który lepiej zostawić w spokoju i ustawić według teoretycznych wartości? Jak to wynika z Twojego doświadczenia?
A co do tych ustawiających "dawki na widełki" i niepatrzących na nic innego, to powiem tak; podczas reklamacji, nauka na takich wtryskiwaczach jest bezcenna, a czasami nawet zabawna.

Damian
Podaj jaki wtryskiwacz naprawiasz nr markę np: Bosch oraz jakiej generacji jest ten wtryskiwacz cri1, cri2,2 cri2.0 itp. powiedz jaki parametr chcesz ustawić vl, em ll
Postaram się Ci pomóc w miarę moich możliwości