Common Rail – Regeneracja, naprawa wtryskiwaczy i pomp, pompowtryskiwacze
http://www.commonrailforum.pl/

Koniec niszczenia wtryskiwaczy CR przy demontażu
http://www.commonrailforum.pl/koniec-niszczenia-wtryskiwaczy-cr-przy-demontazu-t1586.html
Strona 1 z 2

Autor:  Mechanik [ 12 kwie 2012, 21:21 ]
Tytuł:  Koniec niszczenia wtryskiwaczy CR przy demontażu

Demontaż wtryskiwaczy common rail bosch dzięki odpowiednim narzędziom jest teraz już możliwy. Praktycznie każdy wtryskiwacz common rail bosch nawet bardzo zapieczony można wymontować bez zbędnego niszczenia wtryskiwaczy. Oznacza to , że jeżeli mechanik mówi do klienta tekst :musimy urwać wtryskiwacz , musimy spawać wtryskiwacz, nie da się wyciągnąć bez zniszczenia wtryskiwacza oznacza to , że ten warsztat nie posiada odpowiednich narzędzi i należy jak najszybciej zmienić warsztat na taki, który ma narzędzia do demontażu wtryskiwaczy common rail. Zniszczony zdeformowany korpus przy demontażu wtryskiwacza, który był traktowany młotkiem (przeginanie tzw.brechą) w celu obruszania w głowicy silnika nawet po zdemontowaniu czasami już nie nadaje się do regeneracji lub regeneracja staje się nieopłacalna. Ściągacz do wtryskiwaczy common rail daje nam pewność, że po demontażu będzie nadawał się do powtórnego zamontowania ,a najważniejsze nie będziemy naciągnięci na demontaż głowicy i kupno nowego często bardzo drogiego wtryskiwacza. Ściągacze do wtryskiwaczy mogą być śrubowe lub dla bardzo zapieczonych wtryskiwaczy hydrauliczne. Na koniec filmik, który wybitnie pokazuje jak należy postępować podczas demontażu wtryskiwaczy aby demontaż skończył się sukcesem. A tu można takie wtryskiwaczy lub jak niektórzy nie poprawnie nazywają pompowtryskiwacze profesjonalnie regenerować i naprawić w jednym z lepszych serwisów diesla w Polsce http://www.wtryskiwacz.com/common-rail-regeneracja-wtryskiwaczy-i-pomp.html - warto zobaczyć jak taki proces w pracowni Boscha wygląda krok po kroku.


Autor:  Adaś [ 06 mar 2013, 17:30 ]
Tytuł:  Re: Koniec niszczenia wtryskiwaczy CR przy demontażu

powodzenia, jeśli kolektor jest plastikowy.

Autor:  Marcin [ 06 mar 2013, 18:46 ]
Tytuł:  Re: Koniec niszczenia wtryskiwaczy CR przy demontażu

Jeżeli jest kolektor ssący plastikowy to tez można zrobić tylko trzeba szukać innego podparcia oddalonego od wtryskiwacza. solidna podstawa i problem rozwiązany tak radzą sobie dobre serwisy. Nie ma rzeczy nie możliwych.

Autor:  inox [ 07 mar 2013, 23:15 ]
Tytuł:  Re: Koniec niszczenia wtryskiwaczy CR przy demontażu

No to wyjmijcie wtryski w Vivaro lub Traficu 2,0 dci na piezo , miejsca jak na lekarstwo , i jeszcze woda z podszybia leci na wtryski od nowości i wszystko się utlenia .... ot taka wada fabryczna ????????????? Wtryski siedzą jak przyspawane , atom ich nie ruszy , cztery autka w naszym warsztacie i cztery razy głowica do zdjęcia .


pozdro

Autor:  Boschek [ 08 mar 2013, 00:11 ]
Tytuł:  Re: Koniec niszczenia wtryskiwaczy CR przy demontażu

iNOX z piezoelektrycznymi wtryskiwaczami jest faktycznie problem, ale z elektromagnetycznymi boscha już chyba nie macie takich problemów.

Autor:  inox [ 08 mar 2013, 23:13 ]
Tytuł:  Re: Koniec niszczenia wtryskiwaczy CR przy demontażu

Jak najbardziej , tak jak piszesz z piezo w niektórych modelach aut jest duży problem ,i w wielu przypadkach niestety kończy się demontażem głowicy, i najgorsze zniszczeniem wtryskiwacza. A z zwykłymi elektro już takich problemów niema , wiadomo elektro boscha jest regenerowany praktycznie w stu procentach , i nie jest tak delikatny jak piezo . Rozmawiałem z kumplem z Bosch Diesel Serwis i z piezo na tą chwile to nic nawet oni nie robią jeśli chodzi o regenerację , tylko sprawdzają na EPSach i to w zasadzie wszystko , podobno technologie naprawy i części bosch ma im udostępnić dopiero w 2014 roku . Ale czy tak będzie , to pojęcia nie mam. Mieliśmy przypadki że przy mocno zapieczonych piezo , gdy trzeba było użyć siły przy wyjęciu , wtryski poszły do sprawdzenia . A tu lipa , kolega z bosch mówi mi że są szroty , że elementy hydrauliczne w tych wtryskach lub stosy piezo dostały w kość przy wyciąganiu . Tak że Panowie delikatnie , bo koszty są spore takich wtryskiwaczy .

Pozdrawiam

Autor:  MICHO [ 15 mar 2013, 23:00 ]
Tytuł:  Re: Koniec niszczenia wtryskiwaczy CR przy demontażu

A tak to się robiło kiedyś to były czasy.... OBY ODESZŁY W NIE PAMIĘĆ


Autor:  Gość [ 16 kwie 2013, 21:55 ]
Tytuł:  Re: Koniec niszczenia wtryskiwaczy CR przy demontażu

inox pisze:
No to wyjmijcie wtryski w Vivaro lub Traficu 2,0 dci na piezo , miejsca jak na lekarstwo , i jeszcze woda z podszybia leci na wtryski od nowości i wszystko się utlenia .... ot taka wada fabryczna ????????????? Wtryski siedzą jak przyspawane , atom ich nie ruszy , cztery autka w naszym warsztacie i cztery razy głowica do zdjęcia .


pozdro


Witam Serdecznie. Usuwałem wiele razy wtryskiwacze w takich samochodach i znak kilka firm które się tym zajmują fachowo. Aha i nie trzeba zdejmować głowicy. W razie pytań 505465675

Autor:  netymark [ 10 maja 2013, 23:52 ]
Tytuł:  Re: Koniec niszczenia wtryskiwaczy CR przy demontażu

W razie pytań proszę lepiej szukać w googlu niż dzwonić pod podany numer, który oferuje polską podróbkę oryginału czyli austryjackiej firmy.
Obalamy mity.
1. Jeśli ktoś potrzebuje zdjąć głowicę, żeby wyjąć wtrysk (poza 4tym wtryskiem w ssangyong 2.0) znaczy to, że nie zna się na tej robocie i lepiej do niego auta nie zaprowadzać.
2. Większość wtysków poza piezoelektrykami (trafic 2.0 2007-2010 i 4ty w ssangyong 2.0) wyjmuje się bez ich niszczenia, chyba, że są tak zapieczone, że prasa o sile uciągu 20 ton rozerwie go w połowie.
3. Wszystkie operacje wykonuje się na aucie, bez wyciągania silnika na zewnątrz (poza 3cim i 4tym wtryskiem w 2.0 i 2.2 hdi w ulysse / c8 / 807 gdzie trzeba opuścić silnik na łapach).

Autor:  netymark [ 10 maja 2013, 23:55 ]
Tytuł:  Re: Koniec niszczenia wtryskiwaczy CR przy demontażu

inox pisze:
No to wyjmijcie wtryski w Vivaro lub Traficu 2,0 dci na piezo , miejsca jak na lekarstwo , i jeszcze woda z podszybia leci na wtryski od nowości i wszystko się utlenia .... ot taka wada fabryczna ????????????? Wtryski siedzą jak przyspawane , atom ich nie ruszy , cztery autka w naszym warsztacie i cztery razy głowica do zdjęcia .


pozdro


nazywam się atom i ruszam takie wtryski. wygooglajcie o co chodzi i przestańcie niepotrzebnie niszczyć wtryski, zdejmować głowice, niepotrzebnie generować koszty i tracić czas.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+2godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/