Witam serdecznie, Panowie, jako że serwisy dieslowskie ostatnio robią mi sieczkę z głowy, postanowiłem zapytać tutaj. Oddałem jakiś czas temu samochód (Alfa 147 1,9JTD 16V 140PS ) celem sprawdzenia wtryskiwaczy oraz kompresji na cylindrach. Wtryskiwacze zostały sprawdzone teoretycznie są OK, natomiast zamiast kompresji zmierzyli mi szczelność silnika, gdzie wartość pomiaru zostaje wyrażona w procentach - rozumiem, że pomiar szczelności silnika to to samo co kompresja ?:-) I jak się okazuje wynik wyszedł bardzo słabo bo podobno mam 20% szczelności silnika - gdzie dobry ma w okolicach 70%. I tutaj moje pytanie do serwisu - skoro jest aż tak źle ( czyt. słaba kompresja ) to silnik powinien mieć mega problemy z odpalaniem po nocy pod chmurką nawet przy minimalnych temperaturach ujemnych, druga sprawa powinien być znaczny spadek mocy tego silnika - gdzie moj samochód pali od strzału, na to panowie w serwisie powiedzieli, że w silnikach z CR użytkownik tego nie uświadczy, bo CR jest tak skonstruowane że nawet w takich przypadkach nie bedzie utraty mocy ani problemów z odpalaniem .... czy to prawda, bo na mój nie związany z mechaniką poziom wiedzy to tak nie powinno działać. Druga sprawa, byłem ostatnio na hamowni i silnik z mojej Alfy , który w serii ma 140PS, wydmuchał tylko 136PS i podczas próby podniesienia mocy okazało się, że wtryski jednak nie są do końca sprawne bo zaczynają lać. Z tą wiedzą i łącząc informacje, które otrzymałem z w/w serwisu wykonałem kilka telefonów do innych serwisów Bosch zajmujących się dieslami i 3 warsztaty potwierdziły moją teorie = słaba kompresja -> problemy z odpalaniem -> totalny brak mocy -> wynik z hamowni ( wtryski leja ) -> wtryski do wymiany, natomiast znalazł się również jeden serwis, który podzielił zdanie że w tym przypadku niekoniecznie wtryski są uszkodzone, może być tak, że właśnie słaba kompresja == wtryski leja... Z góry dzięki za odzew!
Witam serdecznie, Panowie, jako że serwisy dieslowskie ostatnio robią mi sieczkę z głowy, postanowiłem zapytać tutaj. Oddałem jakiś czas temu samochód (Alfa 147 1,9JTD 16V 140PS ) celem sprawdzenia wtryskiwaczy oraz kompresji na cylindrach. Wtryskiwacze zostały sprawdzone teoretycznie są OK, natomiast zamiast kompresji zmierzyli mi szczelność silnika, gdzie wartość pomiaru zostaje wyrażona w procentach - rozumiem, że pomiar szczelności silnika to to samo co kompresja ?:-) I jak się okazuje wynik wyszedł bardzo słabo bo podobno mam 20% szczelności silnika - gdzie dobry ma w okolicach 70%. I tutaj moje pytanie do serwisu - skoro jest aż tak źle ( czyt. słaba kompresja ) to silnik powinien mieć mega problemy z odpalaniem po nocy pod chmurką nawet przy minimalnych temperaturach ujemnych, druga sprawa powinien być znaczny spadek mocy tego silnika - gdzie moj samochód pali od strzału, na to panowie w serwisie powiedzieli, że w silnikach z CR użytkownik tego nie uświadczy, bo CR jest tak skonstruowane że nawet w takich przypadkach nie bedzie utraty mocy ani problemów z odpalaniem .... czy to prawda, bo na mój nie związany z mechaniką poziom wiedzy to tak nie powinno działać. Druga sprawa, byłem ostatnio na hamowni i silnik z mojej Alfy , który w serii ma 140PS, wydmuchał tylko 136PS i podczas próby podniesienia mocy okazało się, że wtryski jednak nie są do końca sprawne bo zaczynają lać. Z tą wiedzą i łącząc informacje, które otrzymałem z w/w serwisu wykonałem kilka telefonów do innych serwisów Bosch zajmujących się dieslami i 3 warsztaty potwierdziły moją teorie = słaba kompresja -> problemy z odpalaniem -> totalny brak mocy -> wynik z hamowni ( wtryski leja ) -> wtryski do wymiany, natomiast znalazł się również jeden serwis, który podzielił zdanie że w tym przypadku niekoniecznie wtryski są uszkodzone, może być tak, że właśnie słaba kompresja == wtryski leja... Z góry dzięki za odzew!
|
|