A jeszcze jedno kolego zaksiu1985 docierasz tylko gniazdo , a trzpień i tak jest już matowy i wytarty , tak że czy to jest zrobione w Japonii czy Turcji czy Niemczech to nie ma już znaczenia . Trzpień matowy , wytarty powierzchnia uwardzona zdarta docierką , długi czas pracy to ja temu cacku nie wróże .

Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich fanów docierki .

W takim przypadku masz racje ale ile razy jest tak że pod wpływem zanieszyszczeniu które wpada pod wysokim ciśnieniem uderzając w gniazdo robi tzw. słoneczko a trzpięń jak nowy. Wtedy czy zrobisz docierke i ustawisz skok jaki ma byc czy założysz nowy zawór chodzić bedzie tak samo.

Ale dalej wszystko wraca do początku dyskusji . Trwałość , a poprawna praca w czasie testowania wtryskiwacza po dotarciu gniazda ..... są to dwie różne rzeczy . Śmigać to będzie ale jak długo , i co najważniejsze czy nie narobi po drodze bałaganu . Osobówki - pół biedy , dostawcze - gorzej , ciężarówki - totalna klapa i duże koszty . Z jednym się zgadzam .... klient nasz pan . Jak pisałem wcześniej nie pracuje już w Bosch Service ale informowanie klienta a rzetelna naprawa to dla niektórych nadal nie do pojęcia .
A co do mikro ubytków ( tzw. słoneczko) powstaje jak dobrze pamiętam od zanieczyszczeń pod dużym ciśnieniem tak jak napisał krzysiekj1990 , ale może powstać jeszcze z jednej przyczyny ... żle ustawiony skok przy naprawie wtryskiwacza .

no to wszystko jasne panie inox jak pan większość robi ciężarówek to pan sie nie przejmuje kosztami naprawy wtrysków ma być na nowych częściach i tyle a jak sie nie podoba to niech klient nowe wtryski szuka za dwu krotność kapitalnej regeneracji wtrysku tirów z zasady sie nie dociera bo od takiego sprzętu właściciel ma inne wymagania, stanie mu w szwajcarii i kto go z tamtąd będzie ściągał co do polerowania wtryskiwaczy to powiem jedno są klienci, którzy chcą zapłacić 150 zł za ożywienie na chwilę samochodu i do żyda ale są też i tacy, którzym zależy na jakości i chcą jak najdłuższą gwarancję i takim należy naprawiać na nowych oryginalnych częściach

Miły panie , ja wtryskiwaczy sam nie naprawiam !!!!!!!! Zlecam to teraz innym np. BDS .
I wymagam by naprawa była zrobiona prawidłowo , zgodnie z wytycznymi i kwotą którą ustalamy .Bo z reklamacja to klient wróci do mnie . I nieważne czy to ciężarówka czy osobówka . A co do naprawy ciężarówek to chyba miły Gość wie , bo chyba wie wszystko ..... na CR nie wiele ciężarówek śmiga , choć tendencja się zmienia zgodnie z wytycznymi EURO . A wymagania właścicieli firm transportowych ...... niech się nauczą ludzi szanować , a później możemy pogadać .

Panowie każda naprawa w autoryzowanym serwisie nie ważne jakim poniżej 400-600 mowie o wtrysku cri1 odbywa się po przez szlifowanie gniazda jest to procedura szeroko stosowana.
Rachunek jest prosty końcówka ok 150 zł+ gniazdo tez ok 150 zł = 300 zł do tego robocizna min. 100żł
Do wszystkich. Żywotność gniazda szlifowanego jest taka sama jak nowego, to że gniazdo jest przelewowe po szlifowaniu to już inna historia nie każde gniazdo da się wyszlifować lub inaczej nie w każdym zaworze sterującym przyczyna przelewu jest odbicie od kulki.
Spotykałem się już z nowymi gniazdami po regeneracji w większości przypadków do wtryskiwaczy CRIN wiec skoro taka praktykę stosuje producent wiec ........ można sobie dopowiedzieć

może ktoś dysponuje takim sprzęcikiem na sprzedaż? chętnie kupie nową czy używaną bez różnicy. proszę o jakieś namiary

Sam nie naprawiasz więc nie masz pewnośći co w tych wtryskach jest robione np. naprawa reklamacyjna. A co do twardośći to bosch i tak nowe zawory robi z papieru.

jaki odsetek zaworów w ogóle da się odzyskać?

Witam czy ktoś podpowie ? Nam problem Nowy zaworek bosch Nowa końcówka bosch dawki ok ale przelew Ponad normę.